Trzy kropka Osiem = Dzień kobiet
Ósmego dnia marca, tak jak w wielu zakątkach świata, w Chinach obchodzony jest Dzień Kobiet – ba, Międzynarodowy Dzień Kobiet. Święto przez wielu utożsamiane z goździkiem i rajstopami. Mimo, że Chiny mogłyby się wpisywać w tą rajstopowo-goździkowo wizie, ze względu na główną myśl polityczną związaną z tą myślą, to w Państwie Środka to święto jest obchodzone nieco inaczej… wróć – bardzo inaczej. Przynajmniej tutaj.
Przedszkole lub…
Tuż po obiedzie śmigamy na boisko sportowe, jedno z wielu o których wspominałem wczoraj. Tam, tuż przy wejściu rozstawiona jest trybuna, na której stoją otwierający obchody Dnia Kobiet (tak w ogóle – wszystkiego najlepszego dla wszystkich czytelniczek! Po chwili rozbrzmiewa muzyka, w takt której zaczyna się ruszać kilka Chinek. Tuż po, z ust prowadzących pada hasło: „wśród nas są 外国人” – obcokrajowcy /waiguo ren/.
No i jakby nie szukał, wzrok padł tylko na nas. Ale tyle opowieści o nas. Czas na wydarzenia związane z 08/03. Wśród rozrywki były do wyboru zabawy typu przechodzenie przez sznurki rozstawione niczym laser, tak żeby żadnego z nich nie dotknąć; rozbijanie balonów zaczepionych do nóg przeciwników; lub coś na wzór naszych kalamburów, które o ile się nie mylę prowadził Piotr Gąsowski. Także zabaw było wiele. Jednak ten dzień na tym nie polega.
Otóż z tego co mi powiedziano ósmego marca kobiety mają pół dnia wolnego. No czas najwyższy na odpoczynek. W tym roku 08.03 wypadł w sobotę, więc czemu nie. Zwłaszcza po tym co można zobaczyć codziennie. Zabawa zabawą, ale na co dzień jest zupełnie inaczej.
Na traktory
W tym stwierdzeniu nie ma przesady. Nie ważne czy mówimy o przerzucaniu ziemi czy obsługiwaniu „ręcznego wózka na jednym kółku z przodu i z dwiema rączkami z tyłu służącymi do popychania go przed sobą” czy w końcu sadzeniu drzew – równość, a nawet kobiety mają pierwszeństwo. Na przykład dziś, w Dzień Kobiet na kampusie nie trudno było zauważyć pracujące kobiety – i to jak pracujące. Uchwyciłem tylko te wracające z pracy, ale kolejne zdjęcia pokazujące kobiety przy ‚sadzeniu’ drzew nie zakłamują rzeczywistości. Dzisiaj, mimo święta, i faktu, że kobiety powinny mieć pół dnia wolnego, od samego rana pracowały w pocie czoła. Nie ma weekendu. Nie ważne kiedy, gdzie czy jak. Praca pracą. Nie pytałem czy niepracowanie dzisiaj jest ‚przywilejem’ studentek czy jest to plus dla wszystkich, ale widok kogokolwiek pracującego w sobotę późnym popołudniem jest zadziwiający.
Otóż specyficzną rzeczą w Chinach jest to, że zanim budynki zostaną oddane do użytku, na skwerkach przed nimi dosłownie w mgnieniu oka wyrastają drzewa. Jak to się dzieje? Odpowiedź jest prosta – drzewa nie rosną, ale są sadzone. Tak sadzone. Ale nie tak jak u nas krzewy, tylko pełnowymiarowe. A jak to wygląda? Zapraszam!
Życzenia?
Temat równouprawnienia jest tematem ciężkim i na pewno każdy z nas ma własne opinie. Nie chcę tutaj zaczynać dyskusji o równouprawnieniu, ale widać jak na dłoni, że w Chinach kobiety pracują fizycznie na równi z mężczyznami.
Jednak pięknym paniom chciałbym życzyć wszystkiego co najlepsze, żeby Wsza każdy dzień był przepełniony radością i spełnieniem! Wszystkiego najlepszego!
Najnowsze komentarze