Gołąbki po chińsku
Pewnie myślicie, że napiszę o (polskich) gołąbkach robionych na chiński sposób, albo o czymś co przypomina polskie gołąbki jakie wszyscy znamy: kapusta (której tu dużo używają), ryż (no ba!) i trochę mielonego mięsa. Pewnie,...
Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku
Pewnie myślicie, że napiszę o (polskich) gołąbkach robionych na chiński sposób, albo o czymś co przypomina polskie gołąbki jakie wszyscy znamy: kapusta (której tu dużo używają), ryż (no ba!) i trochę mielonego mięsa. Pewnie,...
Kiedy na liście przedmiotów, którą otrzymaliśmy jeszcze przed wyjazdem, zobaczyłem nazwę „Field work”, przez chwilę zastanawiałem się jak często będziemy godzinami po kolana w wodzie na polach ryżowych. Na szczęście, ten tajemniczy przedmiot póki...
Minął już drugi tydzień od przyjazdu do Chin i rozpoczęcia nauki na Uniwersytecie Pedagogicznym Jangcy [YZNU]. Fakt ten został odnotowany na stronie YZNU, gdzie pojawiła się notatka z ceremonii. Oryginał w linku powyżej, a...
Każdy, kto uczy się języka obcego lub naucza polskiego obcokrajowców wie, jaka jest różnica między tym co napisane jest w książkach do gramatyki, a tym co i jak mówimy każdego dnia. Niektórzy swoje błędy...
Chińczycy są dobrze znani z ich specyficznej odmiany języka angielskiego – chinglish, błędnych, często absurdalnych tłumaczeń i tekstów w języku angielskim – no miało w nim być. Trafiają się one niemal wszędzie. Co jakiś...
Przejażdżka „melexem” z bramy północnej w kierunku stołówki południowej wzdłuż głównej alei kampusu przebiegającej koło kompleksu sportowego, boiska, biblioteki, budynków uczelni aż do budynku w którym mamy zajęcia (po lewej na końcu filmu). Kawałek...
Ósmego dnia marca, tak jak w wielu zakątkach świata, w Chinach obchodzony jest Dzień Kobiet – ba, Międzynarodowy Dzień Kobiet. Święto przez wielu utożsamiane z goździkiem i rajstopami. Mimo, że Chiny mogłyby się wpisywać...
Kampus uniwersytecki to świetna sprawa. Wszędzie blisko i wszystko jest na miejscu. Kilka dni temu wspomniałem o pełnowymiarowym stadionie z bieżnią, ale to nie wszystkie obiekty sportowe na kampusie. Tuż przy bramie północnej znajduje...
To jak Chińczycy jedzą jest bardzo specyficzne. Jest kilka cech, na które niektórzy mogą na początku patrzeć z odrazą, potem zbijać się z nich, a na koniec przejść do porządku dziennego i… zacząć robić...
Przed wyjazdem do Chin poprosiłem nauczycielkę o nadanie mi chińskiego imienia i nazwiska. Od kilku dni nazywam się 潘立夫 /panlifu/. Wielu Chińczykom to imię przypadło do gustu. Rzekomo brzmi dobrze. Z tego co wiem...
Najnowsze komentarze