Kategoria: Jedzenie

Posty w tej kategorii dotyczą głównie jedzenia

0

Żarcie na ulicy nocą — 烧烤

烧烤 /shāokǎo/, czyli grillowane warzywa, mięso (wszelkiego rodzaju), owoce morza, czy cokolwiek innego, to bez wątpienia jedna z najlepszych rzeczy w Chinach. Małe przyuliczne stoiska otwarte są do późnych godzin nocnych (lub samego rana)....

0

Piątkowa ryba ogłuszona jednym strzałem!

Zgodnie z przykazaniem, w Wielki Piątek wraz z Michałem, moim 同屋 /tongwu/, wybraliśmy się na jeden posiłek do syta. Decyzja była prosta – ryba. Niedaleko miejsca, gdzie zazwyczaj jemy makaron serwują ryby. Okazało się...

0

Dobrej kawy tu nie uświadczysz

Jedną z rzeczy, której na prawdę brakuje mi w Chinach jest kawa. Małe, mocne espresso. Takie najlepiej po obiedzie prosto z kafetierki. Ale tu próżno tego szukać. Dlaczego? Bo kawa dla Chińczyków jest za...

0

Gołąbki po chińsku

Pewnie myślicie, że napiszę o (polskich) gołąbkach robionych na chiński sposób, albo o czymś co przypomina polskie gołąbki jakie wszyscy znamy: kapusta (której tu dużo używają), ryż (no ba!) i trochę mielonego mięsa. Pewnie,...

2

Jedzenie z Chińczykami

To jak Chińczycy jedzą jest bardzo specyficzne. Jest kilka cech, na które niektórzy mogą na początku patrzeć z odrazą, potem zbijać się z nich, a na koniec przejść do porządku dziennego i… zacząć robić...

1

Mózg, krew i hot-pot numer dwa

Dzisiaj miałem okazję wszamać chyba najlepsze żarcie w Chongqing  (do tej pory). Gigant! Świeżutki mózg, błona zewnętrzna z żołądka krowy i krew kaczki w formie wątróbek. Masa. A do tego śliwowica piętnastoporcentowa (cyfrowo: 50)...