Wielkanocny poranek w Chinach
Tradycja, choćby wywiało nas na drugi koniec świata, musi być zachowana. Nie ważne, że jesteśmy w kraju, gdzie nie tylko nie można kupić dobrej kiełbasy do żurku, ale nie można nawet jej poświęcić. Mimo...
Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku
Tradycja, choćby wywiało nas na drugi koniec świata, musi być zachowana. Nie ważne, że jesteśmy w kraju, gdzie nie tylko nie można kupić dobrej kiełbasy do żurku, ale nie można nawet jej poświęcić. Mimo...
W ramach drugich zajęć noszących tajemniczą nazwę „Field work”, czyli praktyk, wybraliśmy się do 19. gimnazjum mieszczącego się w Ma’anie, jakieś 15 minut z buta od kampusu. Na stronie uniwerku pojawił się już artykuł...
Najnowsze komentarze